Ponieważ kontenerowych bananów jak zwykle jest za dużo, wynajdujemy dziesiątki sposobów na ich zastosowanie.
Ostatnio, poza klasycznymi lodami bananowymi (przepis tu) posłużyły np. jako sos do placuszków śniadaniowych , czyli po prostu zmiksowane z dodatkiem cynamonu.
PLACUSZKI ŚNIADANIOWE
mąka
mleko roślinne
proszek do pieczenia
olej do smażenia
Mąkę mieszamy z mlekiem do uzyskania właściwej konsystencji, dodajemy odrobinę proszku do pieczenia i smażymy.
Ciekawa rzecz z placuszkami jest taka, że oficjalnie nazywa się je Pfannkuchen czyli "patelniowe ciasto" i każdy ma osobną definicję tego jak powinny wyglądać. To akurat wersja berlińska.
Kolejny hit to ekskluzywny deser, który przygotowałam przy mojej turze robienia kolacji, czyli
borówki w sosie bananowym.
Przed
i po :)
Sos zrobiłam miksując banany ze śmietaną sojową, wanilią i cukrem i zalewając nim borówki.
Było pyszne ;)
MENU
- babeczki (3)
- ciasta (5)
- ciastka (8)
- desery (3)
- DIY czyli "zrób to sam" (4)
- DIY czyli zrób to sam/a (1)
- freeganizm (4)
- freeganizn (1)
- kosmetyki (1)
- kulebiak (1)
- naleśniki (4)
- napoje (1)
- obiady (20)
- pasty (5)
- pierogi (2)
- sałatki (2)
- słone wypieki (7)
- sosy (1)
- śniadania/kolacje (15)
- wigilia (1)
- wydarzenia (4)
- zapiekanki (2)
- zupy (2)
środa, 11 stycznia 2012
niedziela, 1 stycznia 2012
Gniocchi i jarmuż
Nic by nie było w tym obiedzie szczególnego (przepis na taki jarmuż jest tu), gdyby nie to, że wszystko jest freegańskie. Zarówno paczka kluseczek gniocchi - czyli włoski odpowiednik kopytek, jak i jarmuż, który ostatnio pojawia się w ogromnych torbach, nie da się go przejeść i obecnie zajmuje większość zamrażarki.
Nazywa się też zabawnie : Grünkohl, czyli zielona kapusta.
Gotowe danie :)
Nazywa się też zabawnie : Grünkohl, czyli zielona kapusta.
Gotowe danie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)